Tuczno

18.7.2015

Weekend spędzamy w Tucznie, miasteczku położonym pomiędzy dwoma urokliwymi jeziorami. Główną atrakcją turystyczną jest tutaj zamek Wedel-Tuczyńskich oraz barokowe wnętrze kościoła.

Zamek Wedel-Tuczyńskich

Pierwszy zamek został wzniesiony w XIV wieku przez Ludwika von Wedel. Przez stulecia zamieszkiwany był przez potomków Wedla.

W czasie II wojny światowej był jednym z elementów tworzących system umocnień Wału Pomorskiego.

Po wojnie spłonął. Od 1966 roku aż do 1972 roku trwały prace rekonstrukcyjne. Obecnie w zamku mieści się Dom Pracy Twórczej Stowarzyszenia Architektów Polskich (SARP).

Brama zamkowa

Wejście do zamku, w którym obecnie znajduje się Dom Pracy Twórczej SARP

Boczne skrzydło zamku jest już troszkę nadgryzione „zębem upływającego czasu”

Wodny młyn zamkowy na rzece Runicy. W zabudowaniach z XIX wieku znajduje się pensjonat i agroturystyka, które są wystawione na sprzedaż!!! Jest ktoś chętny?

Czy wiesz, że…

Warszawska fabryka czekolady powstała dzięki cukiernikowi Karolowi Wedlowi, który przybył do Polski z Ihlenfeld z Niemiec i nie był potomkiem Wedlów z Tuczna.

Natomiast w Tucznie mieści się niemiecka fabryka czekolady Mauxion, produkująca między innymi znane czekoladki Schogetten.

Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Tucznie

Kościół z XVI wieku wybudowany w stylu gotyckim. W XVII wieku rodzina Wedel -Tuczyńskich wyposażyła wnętrza w bogate dekoracje ołtarza i naw bocznych.

Kościół pw. Wniebowzięcia NMP w Tucznie

Bogato zdobiony ołtarz barokowy oraz ambona zafundowane przez rodzinę Wedel-Tuczyńskich

Pięknie zdobiona ambona

warte poświęcenia dłuższej uwagi kolorowe sklepienie

więcej informacji o Kościele w Tucznie 

Tuczno i okolice

Miasteczko zwiedzaliśmy na rowerach.

Przy jednym z domów zatrzymaliśmy się, by przyjrzeć się humorystycznej pracy podpisanej „Mi się podoba”.

Graffiti w Tucznie

Pierwszą noc spędziliśmy na polu biwakowym nad jeziorem Liptowskim, a drugą nad urokliwym jeziorem Tuczno. Nocowaliśmy przy samym brzegu jeziora, co potwierdza poniższe zdjęcie. Oczywiście podpis jest żartem.

Inspiracja dziełem Salvadora Dali „Łabędzie odbijające się w wodzie jako słonie”

Ciepła a przede wszystkim czysta woda w jeziorze, strumyczek przepływający przez plażę i bujna zieleń otaczających lasów sprawiły, że siedząc w domu marzę, by tam powrócić.

To jest jedno z tych miejsc, w którym czułam się bardzo dobrze.